yyyh moja glowa....
Komentarze: 0
No i jestem nareszcie w domciu....jest niedziela rano i nieżle sie wczoraj wybawiłam,dopiero przed chwilą wróciłam.Nawet nie wiem,czy jade na beemke z dziewczynami z kwadratu bo nie mogę......z powodów czysto kobiecych hehehe chciałabym popływac ale....yh.Wczoraj był zajebisty dzień!!! Teraz nie moge się ruszać tak mnie wszystko boli....najpierw poszłysmy jarać na dolinke potem na dyskoteke do koloseum przez pierwszą godzine miałam faze,potem niestety taką zamułe że nie wiem.Moja babcia,jak do niej pszyszłam myślała,że jestem chora hihihi.Teraz jeszcze wszyscy pewnie odsypiają wczoraj ja musiałam wstać i wrócić do domu.
No a dzisiaj znowu....tym razem popijawa w parku chociarz jestem tak zrypana,że nawet mi się nie chce tam jechać no ale takiej okazji nie popuszcze !!!! Ostatnio mam jakieś doły nie wiem sama dlaczego,przecierz w końcu wszystko jest w porządku ale jakoś tak same mi sie nasuwają....
Jechać na beeme,czy nie jechać oto jest pytanie..!?
hehehehehehe
Dodaj komentarz