Archiwum 16 sierpnia 2003


sie 16 2003 to koniec...
Komentarze: 0

byłam własnie w spizu dopiero wrociłam......a tej nicy nie zapomne do konca zycia z powodu dwóch spraw...hm oto jedna.

Byłam tam a dominika i kasztelanka i zrobiłysmy błąd ze posżłysmy tam we trojke ale op tym potem.Na poczatku siedziałysmy przed spizem i piłysmy piwka i własnie wtedy kasztelanka otworzyła sie z lekka najebana przedemną opowiedziała mi duzo zeczy m in o tym ze bieniu mnie kłamał ze jednak jarał wtedy a mi przysięgał ze nie jarał na wszystko i przysięgał mi na naszą miłosc ze juz wiecej nie bedzie jarac a sie okazało ze jaral jeszce pare razy z grzeskiem...:( ale to jeszcze nie koniec......obiecywał mi tez ze nie bedzie nic brał tam w lesnej a jednak wioł piguły kurwa zajebany cpun!!!Nienawidze go powiedział swoim kolegom łukiemu i arkowi o tym co my robimy ekhm...o naszym gadaniu JAK ON MÓGŁ MI TO ZROBIC??? wczoraj byłam z lekka najebana wiec nie myslałam nad tym ale teraz wytrzezwiałam i mam takiego doła ze nie wiem bo wiem..ze musze z nim zwerwac on jest hamem zajebistym hamem!!!

No a potem poszłam z kasztelanka do kibla i zajebałysmy dwa piwa jakims panienkom jak potem sie okazało w piwach była hera amfa i psychotropy.Laziłysmy nacpane i wszyscy probowali nas ratowac nie wiedziałam co sie ze mna dzieje... nie wiedziałam gdzie jestem postawilismy na nogi pół spiża  wszyscy sie nami zajmowali eeh jak dobrze miec wokuł siebie przyjaciól.....wyrwali nas zcpunskiego doła i robili wszystko zebysmy wytzrezwiały o 7 rano wrociłysmy na kwadrat i tam przespaółysmy sie do 9 a teraaz anka i domi spia u mnie a ja nie moge psac bo juz nie ma siły...nie moge wytrzymac z mysla ze bieniu mnie okłamywał.... ja go tak kochałam i miałam do niego takie zaufanie jak do nikogo a teraz niedosc ze sie koncza wakacje to jeszcze konczy sie najwspanialsza (teraz jak sie okazałlo zakłamana) miłosc!!!!!!!!! czemu tak jest...........mam takiego dołaaa!!!! nie wiem co robic ze soba nie moge płakac bo nie mam juz łez!!1

daria001 : :